Składniki (jak zwykle na oko):
mąka kukurydziana (3/4 szklanki)
maka ryżowa (3/4 szklanki)
mąka gryczana (1/4 szklanki)
płatki owsiane (u mnie błyskawiczne, 1/2 szklanki)
popping amarantusowy (1/3 szklanki)
cukier ( 1/3 szklanki)
cynamon (według uznania, doprawiamy nim ciasto)
soda (pół łyżeczki, nie jest konieczna)
olej (ok 1/3 szklanki)
mleko (ok 1/2 szklanki)
jabłka ( u mnie takie ze słoika)
Przygotowanie:
1. Mieszamy składniki suche, dolewamy mokre. Ważne jest, żeby ciasto nie było lejące się, ma być połączone, ale bardziej suche.
2. Wykładamy ciasto (zostawiamy trochę na posypkę) do formy (polecam silikonową) nakładamy owoce oraz posypujemy je resztą ciasta.
3. Pieczemy w 180 stopniach przez ok 40-50 min.
4. Jak widzicie na zdjęciu, jeśli damy dużo jabłek, ciasto będzie się nam rozjeżdżać. Dlatego najlepiej jest upiec je w formie silikonowej, która będzie je nam ładnie "trzymać". Raczej nie próbowałabym go z formy wyciągać :)
