czwartek, 20 sierpnia 2015

Jaglane serniczki żurawinowe

Od dłuższego czasu chciałam to wypróbować. Odważyłam się i ..... sukces! :) Mój pierwszy sernik od ponad 4 lat! Skąd pomysł na coś takiego? Zainspirowało mnie kilku blogerów, m.in erVegan (największy wkład w zmuszenie mnie do wypróbowania tego :) ), Olga Smile i pinkcake. Mój sernik powstał po zmiksowaniu ich pomysłów.

Składniki na masę "serową":
kasza jaglana - 200g
mleko roślinne - 2 szklanki
cukier - łyżka
cukier waniliowy
100% sok żurawinowy - 1/3 szklanki
banan
łyżka masła roślinnego (nie wiem, czy to było konieczne)
rodzynki

Spód powstał z przepisu na tą kruszonkę klik , jedyna zmiana to brak amarantusa i to, iż masa nie powinna być sypka, a po prostu gęsta, więc dodajemy trochę więcej mleka.

Przygotowanie:
1. Jeśli chcecie zrobić takie mini serniczki jak ja, dajecie na spód sylikonowej papilotki łyżkę ciasta. Ja dogniotłam je palcem, żeby było równe. Pieczemy w 180 stopniach przez ok 15 min.
2. Kaszę gotujemy ok 20 min w mleku. Ja w połowie gotowania dodałam sok żurawinowy, cukier waniliowy i cukier normalny. Mieszamy co jakiś czas.
3. Ugotowaną kaszę odstawiamy z palnika i czekamy chwilę aż ostygnie, następnie blendujemy z bananem i masłem, a później  wrzucamy rodzynki. (jak widać na zdjęciu, nie zblendowałam kaszy w 100%, widać kuleczki. Mój blender należy raczej do tych słabszych i nie chciałam go męczyć :) )
4. Na upieczone ciasto nakładamy porcję masy, następnie wkładamy do piekarnika i pieczemy 20 minut w 180 stopniach.
5. Gotowe :)